Wykonywanie zadań na siłowni niesie za sobą wiele możliwości. Nie ma jednak jednoznacznej drogi do odniesienia sukcesu, choć stosowanie się do cennych wskazówek na pewno ją skraca. Odnośnie prawidłowego trenowania powstało już bardzo dużo mitów. Wielu trenujących zastanawia się, na przykład, czy trening zaraz po zjedzeniu posiłku to dobre wyjście. W dzisiejszym artykule postanowiliśmy rozwiać wszystkie wątpliwości.
Niektórzy twierdzą, że nie ma to wielkiego znaczenia, kiedy zje się posiłek. Jest to jednak błędne myślenie. Trenowanie zaraz po zjedzeniu określonego dania jest bardzo nieefektywne. Przede wszystkim, w wyniku spożycia posiłku wydzielają się substancje, które powodują, że jesteśmy znacznie bardziej senni. Dodatkowo, nasz układ trawienny działa o wiele gorzej, kiedy ćwiczymy. W związku z tym, nasze możliwości nie mogą być w pełni eksploatowane, a o to właśnie chodzi w chodzeniu na siłownię. Jesteśmy znacznie bardziej zmęczeni, a nasza koordynacja ruchowa czy refleks na pewno nie są na najwyższym możliwym poziomie.
Trzeba też zwrócić uwagę na inny aspekt. Trenowanie zaraz po posiłku sprawia, że czujemy się po prostu źle. Szczególnie dotyczy to osób, które mają refluks czy kłopoty z jelitami. Czasami może to skończyć się wymiotami czy biegunką. Wszystko dlatego, że nasz posiłek nie został odpowiednio strawiony, a aktywność fizyczna na pewno w tym nie pomaga. Warto zatem zrobić sobie odpowiednią przerwę po posiłku, zanim zacznie się trenować.
Na pewno w tym momencie wielu z Was zastanawia się, ile powinno się odczekać. W głównej mierze zależy to od człowieka. Zazwyczaj jednak po obfitym daniu trzeba zrobić sobie od dwóch do trzech godzin przerwy. W przypadku mniej kalorycznego posiłku ta wartość może być mniejsza. Zwykła przekąska to jednak już konieczność zrobienia sobie około godziny przerwy. Warto mieć to na uwadze, żeby zbyt wcześnie nie zacząć trenować, ponieważ może to skończyć się bardzo niesprzyjającymi okolicznościami, a trening nie będzie efektywny.
Portal dla atletów